poniedziałek, 2 lipca 2012

Ulubieńcy czerwcowi

A więc po dłuuugiej przerwie wracam i mam nadzieje że się cieszycie :)
Dziś ulubieńcy :)




Na pierwszy odstrzał Masło do Ciała Z Avonu, z Planet Spa ;) Koszt tego masła to 10-33 zł zależy jak się trafi na promocję. Ja jako nowa konsultantka dostałam go za 9,90 więc polecam zapisanie się do Avon, same korzyści :)
masełko ma bardzo fajna gęsta konsystencję, świetnie pachnie (wyczuwalna pomarańcz) i co najważniejsze bardzo dobrze nawilża. Zapach do dnia następnego się nie utrzymuję, ale najważniejsze że spełnia swoje zadanie :)





Kolejny produkt również Planet Spa. Rozbieżność cenowa również taka sama. Jest to maseczka oczyszczająca pory z Tajskim Kwiatem Lotosu. Pachnie fenomenalnie, jest w konsystencji średnio zbita ;D (o ile tak można powiedzieć), zapach obłędny i ku mojemu zaskoczeniu naprawdę działa na pory oczyszczająco :) Na razie testuje tą maseczkę, ale myślę że przy regularnym stosowaniu może wygładzić skórę o oczyścić ja trochę z zaskórników.



Produkt wymiankowy w którym się zakochałam !  Jest to bronzer z H&M w odcieniu 15. Bronze. Idealnie się sprawdza przy mojej jasnej karnacji, ale myślę że  równie fajnie sprawdzi się przy ciemniejszych cerach. Wystarczy tylko stopniować kolor. Niestety lekko produkt się uszkodził podczas dostarczania, chociaż słyszałam co się dzieje z naszymi paczkami, więc stwierdzam że i tak się ciesze że tak wygląda :D

Nie mam pojęcia ile kosztował i czy jest jeszcze dostępny.


Udusicie mnie chyba za produkty z firmy Avon, ale co tam ;)
Na przetestowanie zamówiłam sobie koloryzująco-nawilżający krem z SPF 20. Wydawał mi sie idealny na lato i te gorączki jakie goszczą teraz w naszym kraju. czy SPF działa to jeszcze stwierdzić tego nie mogę, ale co już mogę o nim powiedzieć że jak sama nazwa wskazuję konsystencja kremowa plus zawiera drobinki koloryzujące, które trzeba dobrze rozetrzeć, ponieważ możemy narobić sobie plam.
Produkt kosztuje w granicach 11-16 zł i jest w regularnej sprzedaży.
Minusy jakie zauważyłam to to, że niestety samodzielnie nałożony szybko się ściera, a pod podkład ( w moim przypadku kryjący, ponieważ mam cerę mieszaną ) powoduje świecenie się. Myslę, że to za sprawa filtra, który zawiera, ale coś więcej na pewno jeszcze Wam powiem :)
Trochę poszalałam ostatnio z pazurami :)
Na paluchach od stópek nosze świetnie opalizujący lakier z Miss Selene nr 161, a na paluszkach od rąk lakier z FM Exotic Coral :)


I ostatnia rzecz to perfumy z Avonu, które zawładnęły moim serduchem :)
Zapach niezwykle kobiecy i nadający się zarówno na dzień jak i na wieczór. Flakon wielkość 50ml, a jego cena to 79 zł.
Jest drogi to fakt, ale za taka pojemność myślę że warto.

I to by było na tyle jeżeli chodzi o podsumowanie kosmetyczne czerwca, pozdrawiam ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz